Bielizna termoaktywna: 5 argumentów, dlaczego warto ją mieć

Niewłaściwy ubiór może zepsuć każdy, nawet najlepiej zorganizowany wyjazd. Pewnie nie raz zdarzyło się Wam przepocić ubrania na nartach, a następnie trząść się z zimna stojąc w kolejce do wyciągu i czuć jak pot zamienia się w kryształki lodu.

Albo skończyć z grypą w łóżku w trakcie wyjazdu w góry, na który co prawda ubraliście się „na cebulkę”, ale za późno na przepocony podkoszulek ubraliście polar i zdążyło Was porządnie przewiać. Jak uniknąć takich sytuacji i cieszyć się dobrym zdrowiem po aktywnym wypoczynku? Po prostu zainwestujcie w dobrej jakości bieliznę termoaktywną. Przekonajcie się, co Wam daje właściwy ubiór, a już nigdy nie założycie do uprawiania sportu zwykłego bawełnianego podkoszulka.

Po pierwsze: suchość

Pierwszym i najważniejszym argumentem jest wygoda, jaką daje bielizna termoaktywna. Tego typu odzież stosuje się przede wszystkim po to, by odprowadzić wilgoć z powierzchni ciała. Dzięki termoaktywnym właściwościom dzianiny, odprowadza pot i w przeciwieństwie do bawełnianej koszulki nie trzyma go we włóknach materiału, a wyprowadza na zewnątrz, pozostawiając skórę suchą.

Po drugie: wygoda

Kto spróbował choć raz uprawiać sport w bieliźnie termoaktywnej, ten nie zamieni jej na nic innego. W końcu możecie zapomnieć o obcierających szwach i mokrej od potu skórze. W dodatku bielizna na zimę wzbogacona jest dodatkowo o przyjemną, miękką warstwę, zapewniającą właściwą termoizolację.

Po trzecie: ochrona

Największą wygodę zapewnia bielizna dobrze przylegająca do ciała. Równocześnie taka bielizna najlepiej spełnia swoją funkcję termoregulacyjną. Działa jak druga skóra, nie powoduje obtarć, odparzeń i chroni przed wilgocią.

Po czwarte: trwałość

Bielizna od dobrego producenta nie traci swoich właściwości termoaktywnych nawet po paru latach intensywnego użytkowania. Odpowiednio wykonana nie ma prawa zniszczyć się w praniu (oczywiście pod warunkiem, że prana jest w temperaturze zalecanej przez producenta). Nie powinna się również mechacić i rozciągać, a dzięki nowoczesnej technologii szycia, szwy cechują się wyjątkową odpornością na rozciąganie, dlatego nie prują się i nie puszczają materiału.

Po piąte: higiena

Najskuteczniejsza bielizna termoaktywna ma włókna wzbogacone o jony srebra. Kiedy na naszym ciele pojawia się pot, namnażają się bakterię żywiące się jego składnikami. Sam pot jest właściwie bezzapachowy, nieprzyjemną woń powoduje jego rozkładanie. Z kolei srebro znane jest z działania antybakteryjnego, dlatego bielizna zawierająca jego jony, przeciwdziała nieprzyjemnym zapachom i zapewnia jeszcze lepsze utrzymanie higieny podczas wysiłku.

Materiały, z których tworzymy odzież, skutecznie odprowadzają wilgoć, są przyjemne w dotyku i zapewniają zachowanie optymalnej temperatury ciała. Dlatego z bielizny termoaktywnej zadowolone będą nie tylko osoby, które w okresie jesienno-zimowym chcą zachować doskonałą formę, a obawiają się przeziębień, ale również ci, którzy źle znoszą chłodniejsze dni i potrzebują dodatkowej, wygodnej termoizolacji.